Mamy 10 września 2017 r., do zakończenia sezonu Dolnośląskiej Ligi Paralotniowej zostało raptem 20 dni. Właściwie to 19 bo dziś też nie da się latać. Niestety w tym roku pogoda z nas zakpiła i gdy już się wydawało, że będzie tylko lepiej, to znowu warun pokazuje nam środkowy palec i na nic zaklęcia i modlitwy.
No ale nie jest tak zupełnie źle, a może i całkiem dobrze jak na tegoroczne warunki pogodowe. Mamy mały rekord, co cieszy, bo w DLP 2017 mamy najwięcej pilotów którzy wykonali minimum ( 67 czyli o 1 więcej niż w 2015 r.) Niestety dni w których udało się polecieć minimum DLP to tylko 45, czyli praktycznie połowa tego co w poprzednich latach. Z tego powodu jest jak dotąd tylko 254 sklasyfikowane loty ( w 2016 było ich ponad 370 i w 2015 aż ponad 390 ). Obiektywnie trzeba uznać, że statystykę trochę zaniżyli piloci, którzy nie chcieli się bawić w DLP 2017 a byli w poprzednich latach i są nadal bardzo aktywni, ale oczywiście nic na siłę i ja szanuję Ich decyzje.
Zostało nam jeszcze 19 dni do końca DLP i mam nadzieję, że pogoda parę dni jeszcze da nam polatać w Sudetach. W poprzednich latach nawet październik i listopad potrafił zaskoczyć, ale w tym roku lepiej się na takie prezenty nie nastawiać, ale tym bardziej nadzieję zawsze warto mieć do końca. Życzę zatem wszystkim udanego końca sezonu i jeszcze lepszej jesieni i to nie tylko w Sudetach.