Przy okazji wyjazdu kolegi Pawła po sporą ilość laminatu na własne potrzeby, zabrałem się razem z Nim aby zobaczyć jak wygląda Aeroklub Warszawski i lotnisko w środku stolicy.
Miałem nadzieję, że ten sezon ( 2018 ) będzie pierwszym bez atrakcji ;) i w momencie kiedy znowu myślałem że już niezły ze mnie kozak i panuje nad skrzydłem jak nigdy dotąd, przyszło otrzeźwienie. Przyszło jak zawsze nagle i niespodziewanie. Grzmiąca to chyba najtrudniejsze, albo najbardziej wredne miejsce do latania w naszym rejonie. Można stąd odejść na fajny ... czytaj całość
Pogoda taka, że wróble na piechotę chodzą, latać się nie da, męczy mnie blaza i zastanawiam się, jak żyli ludzie w czasach, kiedy latanie nie było jeszcze wynalezione. Toż to dopiero 100 lat... A paralotnie dwadzieścia kilka. No własnie, ile lat ma w zasadzie paralotniarstwo? Światowe źródła datują pierwsze loty na drugą połowę lat siedemdziesiątych. A w Polsce? ... czytaj całość
Po maślanym warunie na Srebrnej Górze , mikro przelocie do Jodłownika i dwóch holach w Borowej, wreszcie mogłem przetestować Deltę w mocniejszych, mieroszowskich warunkach. Przy szpejeniu mam jeszcze problem z cienkimi linami, ale z każdym startem jest znaczna poprawa. Start dynamiczny na skrzyżowanych taśmach i z obrotem w powietrzu, trochę nieprzyjemnie dla ucha ... czytaj całość
Mimo pogody, która nie dawała dziś wiele szans na wielkie latanie na Czeszce, postanowiliśmy otworzyć nowy sezon paralotniowy w Jodłowniku. Rysiek, Janek, Mietek i no ja najmłodszy Starry. Tą górę będę zawsze darzył dużym sentymentem, bo to tutaj odbywała się moja paralotniowa edukacja pod okiem Ryśka. Tak myślę, jak to by było dobrze, gdyby każdy pilot ... czytaj całość
Zdjęcia Dzikowca i okolic dzięki uprzejmości Łukasza S.- dziękuję.
Cześć. Chciałem podzielić się z Wami wrażeniami z mojego lotu na dystansie 70km jaki wykonałem z Dzikowca (północno-zachodnia część Gór Kamiennych) 04 czerwca 2015. Prognozy na ten dzień zapowiadały kierunek wiatru o sile 3-4m/s z kierunku NNE (10st), jednak stan atmosfery po ... czytaj całość
Na szczęście napęd mnie nie kręci i te dylematy mnie nie dotyczą, ale już kolejny rok podczas urlopu na mazurach, otaczają mnie napędowcy, ze swoimi maszynami.
Pierwszy Lijak w 2015 roku nie był zbyt lotny. Na kilka dni pobytu tylko jeden lotny dzień, ale za to super warun. Pozostałe 3 dni nie pozwoliły polatać, ale zmobilizowały do zwiedzania. Jak zwykle Sistiane i dodatkowo w tym roku klasztor na szczucie góry nieopodal Nowej Goricy. Mimo pięknej pogody, szalejący wiatr o mało przychylnym kierunku, nie dał szans na ... czytaj całość
Przyszła pora na Karkonosze z polskiej strony. Na pierwszy raz wypadło na Wałową Górę k/Kowar. Miejscowa grupa paralotniarzy zbiera się zwyczajowo rano na stacji paliw przy wjeździe do Kowar od strony Kamiennej Góry. Z tego miejsca po naradzie i optymalizacji transportu, wyruszają na Wałową Górę, Rudnik lub Małą Kopę, w zależności od aktualnych warunków. Tym ... czytaj całość
Start z krawężnika w w Czermnej nie jest łatwy. Pomijając dość ciasne i często zatłoczone startowisko, to aby się zabrać do góry trzeba mocno się kleić do krawędzi lasu i to od samego początku, gdy tylko oderwiemy się od ziemi. Mi na razie wychodzi to statystycznie na 50%. Jak zepsuć start w Kudowie pokazuje mój ( w kooperacji ze Zdzichem ) film z 11-04-2015 ... czytaj całość
Znowu się potwierdziło, że wszystko co fajne jest dziełem przypadku. Prognoza nie była stuprocentowo pewna i niestety silny wiatr, wyjątkowo tym razem się w Mieroszowie potwierdził. Jak przyjechaliśmy na Mieroszów to 2 glajty już latały i to dość wysoko, ale zanim przygotowałem się do lotu już wylądowały i co było widać, chyba koledzy mieli chwilowo dość ... czytaj całość
Zobacz Film
Czwartego dnia pojawiły się pierwsze chmury, jeśli dobrze rozróżniłem to chyba altocumulusy. Jakie by nie były to zabrały na mój rachunek jakieś 60% nasłonecznienia w porównaniu z poprzednimi dniami. Adam stwierdził, że mimo mniejszego nasłonecznienia, góry oddadzą to co ... czytaj całość
Dzisiaj nadzieje były duże, ale wiadomo, nie zawsze wychodzi to na co się nastawiamy, a szczególnie w lataniu. Dwa loty. Pierwszy start przed południem i w podobnym choć moim zdaniem mniejszym tłoku niż w sobotę. W powietrzu na początku wszyscy wyraźnie niżej niż w sobotę, a na horyzoncie wyraźnie było widać inwersję. Po starcie udało mi się dość szybko ... czytaj całość
Apetyt urósł po wczorajszych pierwszych 20 km w powietrzu i dzisiaj miałem ambitny plan uzbrojony w nową wiedzę i wczorajsze doświadczenie. Pomógł też patent na wsiadanie do kokona made in Krzysiek (dzięki Krzysiek) Dzień miał być spokojniejszy ale było znacznie bardziej "turbulentnie" a noszenia gwałtowne i poszarpane. Wszystko to razem sprawiło, że ... czytaj całość
Pierwsze wrażenie - za dużo domów na przedpolu. Porównując z Lijakiem, to teren dużo bardzie zurbanizowany, ale okazało się, że to nie jest jakiś wielki problem. Tu przynajmniej częściej widać autobus, którym można wrócić ... ale to dopiero jutro :) Startowisko w sumie małe, strome i w porównaniu znowu z Lijakiem mało wygodne. Mimo to starty idą sprawnie. ... czytaj całość
Niespodziewanie zmienił się kierunek wiatru i mgła zrobiła się trochę jakby rzadsza, więc z racji, że akurat sobota skrzyknęliśmy się aby wejść na Czeszkę i może zrobić jakiegoś zlota. Wczesnym rankiem wyglądało to dużo lepiej, jednak z czasem zamiast się poprawiać, chmury w dość szybkim tempie obniżały podstawę. Po wejściu widoczność do lądowania ... czytaj całość
Tak wygląda Cayenne po zderzeniu z drzewem. Największe uszkodzenie jest najprawdopodobniej efektem mojego brutalnego zdjęcia z drzewa. Jedna z linek zaczepiła się o gałąź, a ja po stwierdzeniu, że natarcie jest rozdarte, potraktowałem glajta dość ostro, co w efekcie spowodowało nie omal podzielenie glajta na 2 kawałki. Naturalne uszkodzenia powstały prawdopodobnie ... czytaj całość
Zobacz Film
Zapowiadał się całkiem sympatyczny dzień. W prognozie na Mieroszów 5 m/s, w porywach trochę dużo, ale przecież w Mieroszowie zawsze jest trochę inaczej niż zapowiadają, zatem ruszyłem z nadzieją na jakieś latanie. Mieroszów przywitał dziwnym spokojem. Było ... czytaj całość
Sympatyczny choć nielotny. Można powiedzieć, że spędziliśmy dzień w oczekiwaniu na warun, który jednak tego dnia gdzieś zabłądził i cały nasz chytry plan polatania spełzł na niczym. Grzmiąca jak dotąd dla mnie niełaskawa, za pierwszym razem jak tu dotarłem było już po lataniu ( 10 minutowym co prawda, ale jednak lataniu ), a dzisiaj wygrzewaliśmy się w jesiennym ... czytaj całość
Mieroszów po raz kolejny przywitał nas piękną letnią jesienią na początku listopada. Pogoda wspaniała, ciepło i tylko wiatr gdyby miał troszeczkę lepszy kierunek to byłoby idealnie. Kliknij na zdjęcie aby powiększyć.
Przed nieznanym zawsze jest obawa. Pierw było to oderwanie się od ziemi, potem pierwszy większy zlot, dalej pierwsza wysokość, pierwsze 500m, pierwsze 1000m itd. itp. Jeszcze większe emocje to incydenty w powietrzu, te z którymi walczę aby ich nie było i te, które są tylko kwestią czasu, choć może wszystkie są tylko kwestią czasu. Tak po roku od pierwszego oderwania ... czytaj całość
W Paragliding Klub SOVA od 5 do 6 września gościł znany chyba wszystkim polskim paralotniarzom, Zbyszek Gotkiewicz, skarbnica wiedzy i autor książki "Suma wszystkich błędów w paralotniarstwie". Czego się dowiedziałem ? Dowiedziałem jak ważne jest doważenie i dobór wielkości glajta do wagi startowej. Dowiedziałem się jaki jest mechanizm ... czytaj całość
Wakacje się skończyły i obowiązki już nie pozwalają latać wtedy jak tylko pojawi się warun, ale tylko wtedy jak jest wolne. Jeśli dodać do tego dwa tygodnie przymusowego przyziemienia to ciśnienie na latanie jest oczywiste. Skoro jest ciśnienie, a warunki kiepskie, to zawsze można potrenować, poćwiczyć, lub próbować pokonać kiepskie warunki i tak było tym razem ... ... czytaj całość
Pierwsza wizyta w Jańskich Łaźniach i z miejsca fajne latanie. Świadczy to o tym, że miejsce na pewno jest super do latania i jeśli tylko jest pogoda to latanie murowane i to latanie pod samym sufitem. Pod sufitem to może nie wszyscy, dla mnie los nie był tak łaskawy, ale i tak godzina latania w dość łagodnej i spokojnej termice to nowe bezcenne doświadczenie. Dodatkowo ... czytaj całość
Pogody na latanie jak na lekarstwo, a latać się chce bo to już 5 dzień bez paralotni w ręku, więc chwytamy się jak tonący brzytwy i skoro ma wiać wschód to jedziemy do Stronia Śląskiego i dalej na Czarną Górę. Przyznam się, że ostatni raz byłem tu dobre 3 lata temu i zawsze do tej pory w zimie z nartami a potem częściej z deską i trochę z tego powodu wszystko tu ... czytaj całość
Mało kto uwierzył dzisiaj w warun na Mieroszowie. Właściwie takich to było tyle co palców u obu rąk, z czego polatało dwóch, dwóch zrobiło zlota i dwóch zrobiło kila zlotów i jeden nie wysiadł z auta. Jedyny plus to taki, że cała górka była dla nas. Wiatr dość silny i momentami porwisty, a najgorsze, że dużo zachodu, a momentami to sam zachód, który już ... czytaj całość
Miałem jechać z samego rana, ale prognoza i widok za oknem nie napawał optymizmem. Na szczęście znalazł się szpieg ( dzięki Artur ), który natchnął mnie nadzieją, że jednak da się polatać. Na miejscu okazało się, że już nikt nie lata, a wszyscy siedzą i czekają na wiatr. No ale wtopa pomyślałem, przyjechałem zbyt późno. Postanowiłem poczekać i dobrze ... czytaj całość
Pierwsza próba przelotu trwała około godziny i zakończyła się na 17 kilometrze z lądowaniem na przygodnym lądowisku. Był to mój drugi lot z podpowiadaczem, czyli z Vario i przekonałem się, że z bez tego urządzenia jest dużo trudniej zrobić wysokość i zaplanować cały przelot. Plan był dość prosty, zrobić wysokość w okolicy startu i lecieć jak najdalej ... czytaj całość
W tym roku pogoda w Jodłowniku jest dość kapryśna i tak naprawdę, to na palcach jednej ręki mogę policzyć tych których znam, którym udało się polatać w Jodłowniku. Jednak to nie powód aby się na "babę" obrażać, więc próbujemy przy każdej okazji, nawet wbrew temu co wydaje się czasami oczywiste, że nie może się udać. Jednak jak mówią najstarsze ... czytaj całość
To już drugi raz przychodzi mi budzić się przy dźwięku strumienia w "gnieździe Bielików" ( aktualnie klub SOVA ). Pobudka o poranku w kontakcie z przyrodą to zupełnie inna bajka niż to co mamy w domu. Szkoda, że nie może tak być codziennie. Okazja była nie byle jaka, bo świętowaliśmy nowe licencje i nowych pilotów paralotniowych, a jeszcze Janek przyznał ... czytaj całość
Ostatni dzień maja na Klinie okazał się bardzo udany. Super latanie na żaglu w dość stabilnych warunkach. Jedyny minus to trochę zbyt silny wiatr i czasami zbyt duża odchyłka zachodnia. Jednak jak zawsze kolejne doświadczenie i ruch na świeżym powietrzu, bezcenne. Gdyby nie zamarznięte palce pokonał bym 2 godziny w powietrzu, niestety moje rękawiczki jednak nie ... czytaj całość
25 maja w Szkole Latania ALTI w Międzybrodziu Żywieckim odbyła się kolejna sesja egzaminacyjna na ŚK pilotów latających na "miękkich skrzydłach". Najwięcej zdjęć ma Ola, no bo to Ola, a ja wcześniej byłem trochę zajęty :) Mimo to można z przyjemnością pooglądać jak Ola ładnie balansuje ciałem w kolejnych zakrętach. Na dole w loży szyderców ... czytaj całość
Góra Żar robi bardzo pozytywne wrażenie, wspaniałe widoki, bogata oferta turystyczna, wygodna kolejka na szczyt, lotnisko, latające szybowce, super jedzenie u "Putina" no i to co najważniejsze, latanie na maksa, z pięknymi widokami dookoła głowy. Tego dnia wiało na północ, więc polecieliśmy na Kozubnik, super żagiel i jak na pierwsze latanie można powiedzieć ... czytaj całość
Gdzie najlepiej rzucić zapas? Oczywiście na ziemi do przewinięcia :) Potem trochę go przewietrzyć, ale tylko jeśli pod ręką jest ktoś, kto fachowo go później złoży.
Dzisiaj wreszcie wróciła pogoda, tzn. miała wrócić na dłużej, ale okazało się, że oczekiwania były chyba trochę na wyrost. Prognoza mówiła o mocnym wietrze wietrze i jeszcze silniejszych szkwałach, ale od 13:00 było już tak mocno, ze tylko nieliczni odważyli się latać. Rano było dobrze, lecz niestety mokro po porannych przymrozkach i najlepiej zrobili Ci, ... czytaj całość
Mieroszów pierwszy raz dał mi polatać i to z pewnością zasługuje na wpis do mojego bloga. Pierwsze podejście i do góry, a potem tam i z powrotem, aż do drżenia nogi od wyciskania spida. Nie było wysoko, a może nawet czasami zbyt nisko, ale to moja pierwsza pełna godzina w powietrzu więc nie będę się tym teraz przejmował. Cieszę się jak taki jeden blaszką, bo to ... czytaj całość
Pojechałem tak trochę od niechcenia, ale nie można całej niedzieli spędzić przed TV :). Nikogo nie dało się namówić więc pojechałem sam w nowy nieznany teren. Pogoda raczej fajna, dość mocny równy wiatr i mocno operujące już słońce. ( była już chyba prawie 11:00 ) Na miejscu zastałem już kilkanaście glajtów w powietrzu i nie mniej na starcie, dla ścisłości ... czytaj całość
To miał być spokojny techniczny trening opanowania glajta na ziemi, no może jakieś krótkie mikro loty jak będą na to warunki, a była regularna "bitwa" :) Jeśli jednak ktoś myśli, że to stracony czas to grubo się myli. Każdy trening procentuje później na starcie, a trening w trudnych warunkach procentuje podwójnie. Oczywiście nie należy przesadzać ... czytaj całość
Drugi lotny dzień kursu, spędziłem w Mieroszowie. Warunki miały być dla "starych" ale okazało się, że były tylko ( i na moje szczęście ) do nauki.
Po teorii, której wysłuchaliśmy przy kominku na bazie w deszczową niedzielę, przyszedł wreszcie dzień, w którym mogliśmy zacząć naukę latania. Dla mnie nie był to pierwszy kontakt z glajtem, już tydzień wcześniej udało mi się zrobić swoje pierwsze "dupo zloty" ze szkolnej górki na bazie. Całe 10 razy! Wcześniej też kilka razy trenowałem stawianie ... czytaj całość
Nawet nie zauważyłem, jak zapomniałem o tym, o czym marzyłem, jak byłem dzieckiem. No może całkiem nie zapomniałem, ale przyzwyczaiłem się do myśli, że to nierealne. Jednak ślepy los sprawił, że trafiłem tu do Andrzeja, do Jego Agroturystyki Pod Bocianim Gniazdem i wszystko zaczęło się na nowo. Dzięki Andrzejowi mogłem tak naprawdę oderwać się pierwszy ... czytaj całość
Zasady korzystania z testu: górne menu służy do wyboru testu pod menu znajduje się pole statystyki podające: liczbę odpowiedzi, ilość odpowiedzi poprawnych, ilość odpowiedzi błędnych i procentowy wynik dla testu każdy test składa się z określonej liczby pytań pytania testy wyświetlane są w kolejności losowej ( przypadkowej ) odpowiedzi dla każdego ... czytaj całość