No i mamy 1 maja, czyli 2 miesiące Dolnośląskiej Ligi Paralotniowej. Mimo “wyjątkowych” warunków pogodowych tej wiosny udało się troszkę polatać, a Srebrna Góra znowu spisała się znakomicie. Padł też chyba ( bo statystyki milczą ) rekord obecności na startowisku pod fortami. Nieoficjalne liczenie podaje około 70 osób, a wieczorne balonowanie skończyło się parę minut po 20:00
Rekordy przelotowe tym razem nie pobite, a najdłuższy (ponad 111 km) lot wykonał tego dnia pilot z Czech (z poza DLP). Początkowe podstawy z 1300 podniosły się na 1500, a nawet 1800 w okolicy Mieroszowa i do 2000 po Czeskiej stronie.
Grzebiąc trochę w statystykach to na koniec kwietnia mamy w DLP’2017; 30 pilotów, 57 sklasyfikowanych lotów z nie pobitym rekordem 118,45 km ( ze Srebrnej Góry w marcu ) i aż 8 dni lotnych, które pozwoliły zrobić minimum do naszego rankingu.
Życzę za tym aby maj wreszcie rozwiązał worek z warunem i dał polatać, bo jak długo można … nie latać.