Przyjechaliśmy o 14:00 bo w prognozie o tej godzinie wiatr maił być trochę spokojniejszy. Niestety się nie sprawdziło, wiatr mocno osłabł i na dodatek zmienił kierunek na mocno zachodni co praktycznie uniemożliwiło latanie. Tak więc plany spaliły na panewce. Dzięki temu, że był Rafał miałem zamiar gdzieś polecieć, ale zrobiłem tylko tyle, że usiłowałem wystartować, jednak bez powodzenia.