Latanie po pracy, godzina 16:00 na startowisku. Końcówka dobrego wiatru i ostatnie kawałki termiki. Start się przeciągnął ze względu na start Joanny i ja już też nie znalazłem nic co pozwoliłoby dłużej polatać. W efekcie spokojny przyzwoity zlot, z poprawnym lądowaniem.
Za nami wystartował Damian, ale też tylko zlot.