Kilka sekund zawahania i odlot stał się nieaktualny, albo może to kwestia zgubionego komina, który można było dociągnąć do 2400 m ? A może to jednak konsekwencja realizacji ułożonego wcześniej planu na ten dzień ? W każdym razie można było zrobić 70 km , a wyszło 24 km, co oznacza, że trzeba jeszcze sporo popracować.